Są takie urządzenia, które od dawna chciałam mieć. Jednym z takich urządzeń była frytkownica beztłuszczowa. Ale nie dlatego, że modna, że dania fit czy koleżanka ma. Chciałam mieć frytkownicę beztłuszczową, odkąd dowiedziałam się, że te urządzenia to takie małe combo, w którym można przygotować wiele rzeczy na różne sposoby. W tym wpisie podaję, m.in. przepis na polędwiczki z kurczaka z frytkownicy Freat i opisuję wrażenia z jej użytkowania. Jest też konkurs! Wygraj ją dla siebie 😉
Czy frytkownica beztłuszczowa się przydaje?
Nigdy nie miałam zwykłej frytkownicy. A frytki kocham miłością bezgraniczną 😀 i mogę je jeść choćby o 2:00 w nocy (świadkowie potwierdzą 😀 ). Ale frytkownica kiedyś wydawała mi się zbędna. Wydawała się taka do momentu, aż mnie ktoś uświadomił, że nazwa nie ogranicza funkcjonalności! Że we frytkownicy to nie same frytki, ale i sporo innych dań, w tym mięs, można przygotować. Wtedy dopiero uznałam, że takie urządzenie to coś dla mnie, bo ja lubię sobie w kuchni upraszczać 😉 i jeśli mogę przygotować niemal cały obiad w jednym urządzeniu, to chętnie z tego korzystam. Mniej mycia, wiadomo 😀 .
Frytkownica beztłuszczowa Freat marki Overmax Home to już w ogóle hit! Odkąd ją mam, przygotowałam już kilka obiadów i jestem zadowolona z tego, jakie daje możliwości. Frytki, mięso, udka, zapiekanki… I to wszystko bez grama oleju. Jeszcze spróbuję kotlety upiec 🙂 i na pewno wiele innych rzeczy.
PRZEPIS NA POLĘDWICZKI Z KURCZAKA Z FRYTKOWNICY FREAT
Właściwie… to przepis jest prosty i podam go w inny sposób, niż tradycyjnie publikuję. Polędwiczki z kurczaka natrzyj solą, pieprzem ziołowym, lubczykiem i bazylią oraz słodką papryką. Możesz też ostrą, jeśli lubisz, jak i dowolnymi, ulubionymi ziołami. Odstaw do lodówki na godzinę (lub dłużej). Po tym czasie włóż do frytkownicy Freat i ustaw 200 stopni i czas 10 minut. Gotowe 😉
Jeśli lubisz bardziej chrupiącą skórkę, a miękki środek, piecz około 15 minut. Ja podawałam jako część obiadu oraz jako składnik lekkich sałatek.
Nie ma potrzeby obracania mięsa. W urządzeniu jest bardzo fajnie zaplanowany obieg gorącego powietrza i piecze się dobrze też od spodu.
W podobny sposób piekłam udka (wcześniej namoczone w solance i osuszone z wody) oraz pierś w przyprawie kebab-gyros (z sałatką i frytkami wyszedł a’la domowy kebab).
Frytkownica Freat Overmax Home – parametry i moje obserwacje
Urządzenie ma moc 1400 W (to sporo) i smaży powietrzem! Tu nigdzie nie dodajesz oleju. Trochę obawiałam się o to pieczenie mięs… W instrukcji jest czarno na białym, żeby nie wlewać oleju do misy pod koszem, a tu wiadomo – wytopi się. Ale według mnie to raczej komunikat o możliwości ograniczenia tłuszczu w potrawie, bo przez kilka dni korzystania i pieczenia mięs (głównie dla mięsożernego męża 😉 ale i dla mnie, i dzieci) nie widzę, aby coś się jej działo. Zresztą – skoro można w niej smażyć, to jak to inaczej ma wyglądać? 😉
Kosz i misa pokryte są warstwą teflonu, dzięki czemu nie tylko jedzenie nie przywiera, ale też obie części łatwo utrzymać w czystości. Kosz można wypiąć (tu uważaj!misa powinna wtedy stać, nie trzymaj w powietrzu za sam uchwyt) i z łatwością wyłożyć zawartość czy umyć. Podczas korzystania kosz jest bardzo gorący, misa też, ale uchwyt do wyjmowania całości z urządzenia nie nagrzewa się i można swobodnie uchwycić go gołą dłonią (ale nie stawiaj misy na powierzchni nieodpornej na gorąco!).
Bardzo podoba mi się sterowanie na panelu dotykowym, po uruchomieniu naprzemiennie wyświetla się ustawiona temperatura i czas pieczenia, a po zakończeniu pracy jest przyjemny dla ucha alarm – lubię, gdy urządzenie sygnalizuje mi zakończenie działania, bo zdarza mi się zapomnieć, że w ogóle coś włączyłam 😉
Jak to wygląda w praktyce?
Przygotowując dania, które widzisz na zdjęciach za każdym razem korzystałam z maksymalnej temperatury urządzenia, czyli 200 stopni. Jeśli chodzi o mięso – rewelacja! Polędwiczki z kurczaka upiekły się w 10 minut i nie były za suche, po prostu w sam raz. Udka piekłam około 30 minut (+/-), wcześniej też je przyprawiłam (a przed tym wymoczyłam przez noc w solonej wodzie – zawsze tak robię przed pieczeniem).
Frytki próbowałam robić z własnych ziemniaków, w dodatku młodych (a najlepsze są te “stare”, dojrzałe), ale szczerze mówiąc efekty były średnie. Wpływ na to może mieć jeszcze gatunek ziemniaków, dlatego kolejny raz spróbowałam z mrożonymi i tu byłam miło zaskoczona jak dobre mogą być frytki upieczone powietrzem! Zamrożone wrzuciłam do kosza, w sumie piekłam niecałe 20 minut, z czego 3 razy przemieszałam je wewnątrz (każdorazowe otworzenie pojemnika nieco schładza wnętrze, zupełnie jak w piekarniku). Zawsze byłam zwolenniczką samodzielnie przygotowanych frytek od A do Z, bo mając ziemniaki prosto z pola jest to rozwiązanie zwyczajnie oszczędniejsze i baaardzo rzadko sięgam po mrożone. Ale też uważam, że to świetna alternatywa, która przyspiesza czas spędzony w kuchni, dlatego czasem kupuję – upraszczam i przyspieszam przygotowanie posiłku.
Do tej frytkownicy beztłuszczowej na pewno będę czasem kupować, żeby cieszyć się smakiem frytek bez roboty – wrzucam, przemieszam i zaraz mam. Choć też na pewno spróbuję wcześniej lekko podgotować swoje ziemniaki, a dopiero potem przełożyć do frytkownicy (ale na pewno nie te młode, przywiozę sobie zeszłorocznych). Ciekawa jestem, czy wtedy osiągnę zadowalające efekty (w końcu te mrożone, przed procesem zamrażania poddawane są wstępnej obróbce).
Dwie rzeczy w jednym czasie? To możliwe.
Frytkownica beztłuszczowa Freat ma opcję ręcznego ustawienia temperatury i czasu pieczenia. Przedział między 60 a 200 stopni. Niższe temperatury świetnie nadają się, np. do roztopienia sera na kanapce/zapiekance. W koszu możesz też odgrzać kawałek pizzy. Dla mnie to urządzenie to taki mini piekarnik, który dzięki sprytnemu obiegowi powietrza usprawnia pracę w kuchni. Doskonała opcja do przygotowania obiadu dla rodziny, ale też dla jednej osoby. Przetestowałam 😉 i na przykład wrzuciłam porcję frytek, po 7 minutach przemieszałam, po kolejnych 3 minutach ponownie przemieszałam i przerzuciłam frytki na jedną stronę, a na drugiej ułożyłam 3 polędwiczki z kurczaka. Za kolejne 10 minut obiad był gotowy, bo w tym czasie zrobiłam również sałatkę 🙂 . Podobnie postąpiłam z pałkami z kurczaka, z tą różnicą, że tu najpierw podpiekałam pałki, a potem dodałam frytki. Super sprawa! I mało mycia 😉
P.s. producent podaje, że można myć w zmywarce. Jeszcze tego nie robiłam, ale jak coś można, to ja zawsze chętnie 😉
Nowoczesny design!
Oprócz tego, że frytkownica Freat jest urządzeniem wielofunkcyjnym i służy nie tylko do frytek, na uwagę zasługuje fakt, że ma świetny design! Kompaktowe rozmiary (a kosz jednak nie mały, bo ma 2,6 l, misa 3,2 l) i szary kolor, który pasuje do każdego wnętrza (a do mojej szarej kuchni to już szczególnie!). Póki co stoi na moim kuchennym blacie i prócz usprawniania mi przygotowywania obiadów dodatkowo świetnie wygląda 😉 ma antypoślizgowe nóżki, więc nie boję się, że ktoś zawadzi i mi go zsunie. Ale jak nie masz miejsca, żeby na co dzień urządzenie stało na wierzchu, to na górze frytkownicy jest specjalny, chowany uchwyt, który ułatwia przenoszenie całości. Tu też plus za wykonanie, bo ja na przykład już kiedyś roztłukłam stojący blender, który wyśliznął mi się swym opływowym kształtem z rąk 😉 tu uchwyt jest wygodny i bezpieczny.
Przed napisaniem artykułu przeprowadziłam wiele testów
Z frytkownicy beztłuszczowej Freat korzystałam przez ostatni tydzień (mam ją ciut dłużej, ale przeprowadzka rozstrajała mój dzień). Chciałam wyrobić sobie odpowiednią opinię, sprawdzić urządzenie na kilka sposobów, żeby napisać dla Ciebie prawdziwą i subiektywną opinię. Nie sztuka jest raz zrobić frytki i stwierdzić, że ok lub nie 😉 i oczywiście będę z niej korzystać nadal. To bardzo duże ułatwienie w kuchni, gdy z pomocą jednego urządzenia mogę przygotować więcej niż jedno danie.
UWAGA NIESPODZIANKA – KONKURS!
Jeśli podoba Ci się ta frytkownica i chcesz ją mieć, weź udział w konkursie, który właśnie startuje na Facebooku! 🙂
https://www.facebook.com/KolorowyPrzepisownik/
Regulamin konkursu dostępny TUTAJ.
Zajrzyj i zobacz jakie proste jest zadanie! 😉 zastanów się nad ciekawą odpowiedzią i weź udział, frytkownica już wkrótce może być Twoja 😉 konkurs trwa do 25 lipca, do godziny 23:59 i odbywa się wyłącznie na Facebooku – to tam zamieść odpowiedź na pytanie konkursowe.
Pomyśl tylko, jak prosto przygotujesz zdrowy posiłek dla dziecka. Zresztą, dla całej rodziny. Albo posiłek na drugi dzień do lunchboxa 😉
2 komentarze
Super moje rzarłoki miały by odmianę a ja nowe pomysły.
Trzeba przyznać, że duże ułatwienie i przyspieszenie obiadu 😉 no i mało mycia! 😀