Ta kolorowa zupa z kurczakiem, papryką i pieczarkami od wielu lat gości w naszym domu, bo przygotowuje ją często Mama. I to właśnie od niej nauczyłam się jak prosto i szybko można ugotować smaczną i rozgrzewającą zupę. Kaloryczną 😉 ale w okresie jesienno-zimowym dobrze jest się posilić czymś ciepłym, co doda nam sił i odpowiednio rozgrzeje, i nasyci. Dodatek topionych serków (których sporadycznie używam w zupach) nadaje bardzo kremowej konsystencji i smaku. A z przypraw tylko sól i biały pieprz. Duuużo białego pieprzu 🙂 bo to właśnie ten pieprz nadaje całej zupie charakteru.
Co więcej – zupę można przygotować nie tylko z kurczaka, ale też indyka (testowane wielokrotnie) oraz zamiast kroić mięso w kawałeczki możemy je zmielić (lub kupić gotowe, zmielone w sklepie) – z mielonym również testowane wielokrotnie (tak naprawdę częściej u nas gotowana jest z mięsem mielonym, bo jest po prostu szybciej;)).
Zupa nadaje się nie tylko na codzienny posiłek, ale też rodzinny obiad czy inne przyjęcie. Jest smaczna, kolorowa, sycąca, rozgrzewająca i z powodzeniem zastąpi tradycyjny rosół, flaki czy innego strogonowa 😉
Spróbujecie? 🙂
ZUPA Z KURCZAKIEM, PAPRYKĄ I PIECZARKAMI
Składniki:
podwójna pierś z kurczaka
papryka czerwona
papryka żółta
cały por – biała i zielona część
1/2 kg pieczarek
3 serki topione ziołowe (każdy po 100g)
sól
biały pieprz
Sposób przygotowania:
Pierś z kurczaka pokrój na drobne kawałeczki (można też zmielić lub użyć gotowego mielonego) i przesmaż na niewielkiej ilości oleju. Pieczarki zetrzyj na jarzynowej tarce i również przesmaż na małej ilości oleju, by zmiękły i odparowały płyn. Obie papryki pozbaw gniazd nasiennych i pokrój w małe, cienkie paseczki, a por w pół krążki.
W garnku zagotuj około 2,5 litra wody, dodaj por, papryki oraz serki (mieszaj aż do rozpuszczenia). Po około 5 minutach dodaj podsmażone wcześniej pieczarki oraz pierś z kurczaka. Na koniec dopraw całość solą i dość sporo białym pieprzem. Po 3-5 minutach zestaw z ognia.
2 komentarze
Całkiem smacznie wygląda 😉
Bardzo interesująca propozycja! Takiej zupy nie znałam,wygląda pysznie 🙂