2,7K
Stefanka to już u nas niemal tradycja 😉 pojawia się prawie na każde Święta 😉 a ja upiekłam bez okazji 🙂
Kruche placki miękną pod wpływem masy, dlatego najsmaczniejsza jest na drugi dzień po przygotowaniu 🙂
Składniki:
Blaty:
1/2 kg mąki
2 jajka
2 łyżki miodu
1 kostka masła lub margaryny
1/2 szkl. cukru
1 łyżeczka sody
Krem:
5 łyżek cukru
1/2 litra mleka
5 łyżek kaszy manny
1 kostka margaryny lub masła
1 zapach cytrynowy
Polewa:
1/2 kostki masła
1/2 kostki margaryny
1/2 szkl. cukru
2 łyżki wody
2 łyżki kakao
Sposób przygotowania:
Ciasto: Mąkę przesiewamy na stolnicę, robimy wgłębienie do którego wbijamy jajka, dodajemy kostkę tłuszczu, miód, cukier i sodę. Wszystko siekamy, a następnie szybko wyrabiamy gładkie ciasto. Dzielimy je na 3 części, każdą część rozwałkowujemy na placki wielkości dna blachy (u mnie na odwróconych blaszkach 25×36). Pieczemy około 5-7 minut (do zrumienienia na złoty kolor) w rozgrzanym piekarniku. Krem: Kaszę mannę gotujemy z cukrem na mleku. Studzimy. Masło lub margarynę ucieramy mikserem na puch, dodajemy stopniowo kaszę mannę i zapach cytrynowy. Ostudzone placki przekładamy masą. Polać polewą. Można posypać wiórkami lub posypką cukrową.
Polewa: Wszystkie składniki przekładamy do rondelka, doprowadzamy do wrzenia i cały czas mieszając gotujemy około 5-10 minut. Polewamy ciasto od razu (można posypać wiórkami lub kolorową posypką) i odstawiamy do zastygnięcia.
7 komentarzy
Wygląda apetycznie 🙂
Piękna i kusząca!!! 🙂
Dziękuję Dziewczyny :))
Mniam, uwielbiam to ciasto. Moja ciocia często je piekła a ja sie nim zajadałam 🙂
Miło mi 🙂 a ja się go nauczyłam od Mamy :))
To ciasto od razu kojarzy mi się z Bożym Narodzeniem, pysznie się prezentuje 🙂
Ciasto wygląda bardzo apetycznie!