Pieczesz domowe pieczywo? Jeśli tak (lub chcesz zacząć), to mam dla Ciebie specjalny wpis bagietki – 3 sposoby na ciasto. Znajdziesz tu przepisy na bagietki zwykłe, czyli białe, pszenne. Ale też pomidorowe i rukola ze szpinakiem, jakich nie kupisz nigdzie indziej. Takie bagietki są doskonałe, by urozmaicić śniadanie czy kolację – można zrobić ciekawe kanapeczki, duże kanapki, grzanki czy zapiekanki. Ale też genialnie sprawdzą się jako dodatek do różnorodnych zup – samodzielnie lub jako posmarowana oliwą grzanka z patelni grillowej, z dodatkiem ziół.
Dlaczego warto piec w domu?
Jeśli chodzi o pieczywo, to ja nie będę ukrywać, że nie stronię od kupowania w piekarniach. Ale zdecydowanie przepadam za takim domowym, dlatego piekę też w domu (szczególnie w okresie jesienno-zimowym, bo piekarnik to dodatkowy grzejnik w domu;)) i często eksperymentuję z ciastem, by wyszło takie, jakiego nie kupię w sklepie. Bo m.in to daje nam wypiekanie pieczywa w domu – nieograniczone możliwości smakowe, wyglądu przez sposób formowania/zaplatania i kolorystyczne. W ogóle uważam, że pieczywo, jako kategoria kulinarna, ma tak dużo możliwości, że są one w zasadzie nie do wyczerpania. A do tego takie pieczywo to popularne na Instagramie #wiemcojem, bo w warunkach domowych raczej nikt nie dodaje konserwantów, poprawiaczy smaku, itp.
BAGIETKI – 3 SPOSOBY NA CIASTO (jeden wspólny mianownik)
We wszystkich przepisach bazowałam na zaparzaniu mąki gorącym płynem – tak, jak się to robi przygotowując ciasto na pierogi. Dzięki temu ciasto staje się pulchne i elastyczne. Mam też kilka uwag co do samego wykonania poszczególnych smaków. Podczas przygotowywania zaobserwowałam kilka ważnych rzeczy, by bagietki wyszły doskonałe i puszyste! Jak widzisz na zdjęciach – nie wszystkie wyszły jednakowo wyrośnięte, na przykład pomidorowe są najmniej puszyste i wynika to pewnie trochę z ciężkości ciasta, ale i zbyt krótkiego czasu wyrastania (z nimi trochę się spieszyłam, niepotrzebnie…), i nacinania w nieodpowiednim momencie (dopiero po wyrośnięciu, niestety).
Nie bez znaczenia jest też fakt, że choć w każdym przepisie podaję porcję na 3 bagietki – w sam raz do silikonowej formy Tescoma, to ilość ciasta nie jest dokładnie taka sama, przez co ich wielkość również. Ale jak to mówią – praktyka czyni mistrza, a ja jestem mądrzejsza o kilka doświadczeń związanych z ciastem. Podzielę się nimi z Tobą :).
MOJE RADY, BY BAGIETKI WYSZŁY DOSKONAŁE:
- Ciasto musi mieć czas wyrosnąć. Nie przyspieszaj zbytnio tego procesu. Powinno stać w ciepłym miejscu, ale niech to nie będzie piekarnik nastawiony na zbyt dużą moc czy miska na grzejniku. To tak nie działa. Czas wyrastania, czyli czas na pracę drożdży ma znaczenie.
- Jeśli chcesz zrobić nacięcia, rób to od razu po uformowaniu bagietek. Najlepiej ostrym nożem i nie za płytko, by ciasto potem ładnie się rozeszło. Naciąć możesz też żyletką, ale ja z żyletki nie jestem zadowolona – nacinałam nią pomidorowe i jedną pszenną, i uważam, że jest za cienka, te od noża podobają mi się bardziej (ale to wyłącznie subiektywna opinia).
- Używaj świeżych drożdży i niech one mają temperaturę pokojową (wyjmij je wcześniej z lodówki). Oczywiście jeśli korzystasz ze świeżych, bo możesz je też zastąpić drożdżami instant. Ale pisząc świeże mam na myśli takie, które mają jeszcze trochę czasu do upływu daty ważności. To niby oczywiste i dotyczy ogólnie ciasta drożdżowego, ale piszę o tym, bo jakiś czas temu, w odniesieniu do bułeczek drożdżowych z kruszonką, dostałam aż 2 pytania o to, czy jeśli drożdże są rozpoczęte i 2-3 dni po terminie ważności, to się nadają do drożdżowego. Ja uważam, że nie (i nie ma dla mnie znaczenia czy widać pleśń, czy nie). Termin przydatności jest po coś i lepiej nie ryzykować produktem, który nie trąca świeżością.
Jeśli kupisz opakowanie, którego nie zużyjesz od razu bądź w krótkim czasie, podziel je na porcje (ja dzielę po 20 g lub 25 g), spakuj do osobnych woreczków i wrzuć do zamrażarki. Po odmrożeniu będą tak samo skuteczne, nawet, jeśli wtedy ich termin wskazywałby inaczej. Kiedyś tej metody nie stosowałam, a teraz bardzo sobie chwalę i obowiązkowo mam coś zamrożone na wypadek zachcianki z drożdżowym w tle 😉
- Ciasto powinno być klejące, ale odchodzić od rąk i miski oraz dawać się łatwo formować/wałkować. Zbyt rzadkie/lepkie do wałkowania wymaga podsypywania mąką (tego unikaj), ale też nie można przesadzić z dodawaniem mąki, bo im mniej klejące, tym bardziej twarde ciasto i bagietki będą mniej puszyste, bardziej zbite.
- Ciasto powinno być dobrze wyrobione – jeśli posiadasz robota, który zrobi to za Ciebie to super! Ja dopiero o takim pomocniku po cichu marzę, dlatego skazana jestem na wyrabianie ręczne. Trwa to minimum 5-7 minut, a im dłużej tym lepiej (nadgarstki bolą, ale warto dla efektu końcowego;)).
Bagietki pszenne – tradycyjne
Składniki:
2,5 szkl. (400 g) mąki pszennej luksusowej
220 ml gorącej wody
20 g świeżych drożdży
1 łyżeczka cukru
1 łyżeczka soli
1 łyżka oleju
Sposób przygotowania:
Drożdże włóż do miseczki i rozetrzyj z cukrem (staną się płynne i zwiększą objętość, więc miseczka powinna być odpowiednio większa). Odstaw na kilka minut.
Mąkę przesiej do miski, wlej gorącą wodę (w temperaturze około 65-70 stopni) i łyżką wymieszaj tyle, ile się da. Następnie wlej rozpuszczone drożdże i ponownie wymieszaj. Dodaj sól i wyrób dobrze ciasto – na tym etapie będzie jeszcze bardzo klejące. Wtedy dodaj olej i ponownie wyrabiaj, najlepiej przez kilka minut (minimum 5). Ciasto pozostanie klejące, ale będzie bez problemu odchodzić od rąk. Włóż ciasto do miski, przykryj czystą ściereczką i odstaw do wyrośnięcia na 50-60 minut.
Wyrośnięte ciasto krótko zagnieć i podziel na trzy części. Każdą część rozwałkuj na prostokąt, gdzie dłuższy bok będzie miał długość finalnej bagietki (mniej więcej, bo jeszcze trochę urośnie). Złóż ciasto na 3-4 razy lub zroluj i włóż do formy na bagietki. Bardzo ostrym nożem zrób nacięcia, przykryj i odstaw do ponownego wyrośnięcia na około 20-25 minut. Po tym czasie wstaw do piekarnika, nastaw na 200 stopni i piecz około 30-35 minut (20-25 minut, jeśli wstawisz do już nagrzanego). W piekarniku powinno być też naczynie z wodą, by w czasie pieczenia wytwarzała się para.
Po upieczeniu wyjmij bagietki, przykryj czystą ściereczką i tak pozostaw do wystudzenia.
Bagietki z suszonymi pomidorami
Składniki:
2 szkl. mąki pszennej luksusowej
25 g świeżych drożdży
15 szt. suszonych pomidorów z oleju (lub ciut mniej)
150 ml gorącej wody
1 łyżeczka cukru
1 płaska łyżeczka soli
1 łyżka oliwy spod suszonych pomidorów
Sposób przygotowania:
Mąkę przesiej do miski. W miseczce rozetrzyj drożdże (staną się płynne i zwiększą objętość).
Suszone pomidory odsącz z oleju i wrzuć do wysokiego naczynia. Wlej gorącą wodę i razem zblenduj. Gotowy płyn pomidorowy wlej do mąki i wymieszaj z grubsza łyżką. Dodaj płynne drożdże i ponownie wymieszaj. Następnie wsyp sól i wyrób wstępnie ciasto (już nie powinno być gorące). Do tak wyrobionego ciasta dodaj oliwę spod suszonych pomidorów i ponownie wyrabiaj – przez kilka minut, by ciasto było puszyste (będzie lekko klejące, ale nie powinno zostawać na dłoniach czy brzegach miski). Miskę z ciastem przykryj ściereczką i odstaw do wyrośnięcia w ciepłe miejsce na około 60 minut.
Wyrośnięte ciasto odgazuj i podziel na 3 części. Każdą część rozwałkuj tak, by dłuższy bok był długości formy na bagietki, złóż na 3 lub 4 razy (lub zroluj ciasto) i zrób nacięcia ostrym nożem. Przykryj ściereczką i ponownie odstaw do wyrośnięcia na około 35-35 minut (to ciasto jest cięższe, dlatego lepiej, gdy dłużej wyrasta w spokoju).
Do piekarnika wstaw naczynie z wodą, włóż bagietki i nastaw na 200 stopni. Piecz 30-35 minut.
Przy tych bagietkach najlepiej jest, by temperatura rosła wraz z nagrzewaniem się piekarnika – ma to dobry wpływ na wyrastanie ciężkiego, drożdżowego ciasta. Można oczywiście wstawić do już nagrzanego – wtedy czas pieczenia się skróci. Po wyjęciu z piekarnika przykryj ścierką i zostaw do ostudzenia.
Bagietki szpinak z rukolą
Składniki:
2,5 szkl. mąki pszennej luksusowej
20 g świeżych drożdży
50 g świeżej rukoli
50 g świeżego szpinaku
3/4 szkl. (170 ml) gorącej wody (w temp. około 70-75 stopni)
1 łyżeczka cukru
1 łyżeczka soli
1 łyżka oleju
Sposób przygotowania:
Mąkę przesiej do miski. Drożdże rozpuść rozcierając je z cukrem w miseczce.
Opłukane liście rukoli i szpinaku zmiksuj z gorącą wodą i wlej do mąki – łyżka wymieszaj całość, następnie dodaj płynne drożdże i ponownie wymieszaj. Dodaj sól i wyrób ciasto. Gdy już będzie gładkie, ale klejące, dodaj olej i ponownie wyrabiaj, aż ciasto wchłonie tłuszcz i jeszcze przez kilka minut. Odstaw przykryte do wyrośnięcia na około 50-60 minut.
Wyrośnięte ciasto odgazuj, podziel na 3 części i każdą rozwałkuj na prostokąt. Instrukcja jak w poprzednich, czyli złóż, ułóż w formie, natnij i odstaw do wyrośnięcia.
Czas pieczenia i naczynie z wodą też jak wyżej. Upieczone przykryj ściereczką i tak wystudź.
Bagietki – 3 sposoby na ciasto to wpis, który przygotowałam we współpracy z marką Tescoma.
Silikonowa forma do bagietek (kupisz ją ) super się sprawdziła, dzięki niej miałam niemal jednakowe długości bagietek (różnica wynikała z mojego nieudolnego dzielenia ciasta 😉 bo na równe części mi się nie udało – nie odważałam co do grama).
Ja w ogóle przyznaję, że uwielbiam silikonowe formy – obojętnie do czego są 🙂 niepodważalną zaletą jest utrzymanie czystości, bo doskonale się myją, a i podczas przygotowywania potraw są wygodne i praktyczne, bo nie wymagają natłuszczania czy użycia papieru do pieczenia. Zawsze, gdy staję przed wyborem zakupu formy silikonowej lub na przykład metalowej – wybiorę silikonową, bo jest wielokrotnego użytku w znacznie większym stopniu, niż metalowa. Przy odpowiednim użytkowaniu silikonowe formy są niemal nie do zdarcia, a do tego są odporne na temperatury niskie i wysokie (można nie tylko w nich piec, ale też i myć w zmywarkach).
Forma na bagietki DELLA CASA ma perforowane dno wgłębień, przez co gotowy wypiek ma fajną strukturę od spodu, niczym z piekarni. Dzięki niej w łatwy sposób możemy urozmaicić nasze śniadania, kolacje, lunchboxy czy przygotowywać smaczne dodatki do zup. My te zielone (rukola ze szpinakiem) zjedliśmy właśnie do zupy, zrumienione na patelni grillowe na grzanki. Pomidorowe upodobała sobie Wikusia i nie chciała do nich nic, prócz odrobiny masła (ja zresztą też uważam je za faworyta), a pszenne, czyli tradycyjne Zuzia wymyśliła jeść z domowym dżemem malinowym.
Piekłam jeszcze dyniowe, ale nie udało się zrobić im zdjęć – były tak przepyszne, że z pewnością jeszcze nie raz je upiekę i to nadrobię. Dyni mam w piwnicy spory zapas, jest z czego kombinować 🙂
9 komentarzy
Od dawna zabieram się za taką bagietkę, żeby zrobić domową zapiekankę z prawdziwego zdarzenia. Na pewno wypróbuję przepisy 🙂
Bardzo polecam! 🙂 każdy przepis inny i mają sporo zastosowań 😉
Nawet zakupiłam ostatnią taką foremkę 🙂 Bardzo lubię domowe bułki, bułeczki i chlebki. Ciekawa propozycja 🙂
Zamierzam przygotować takie bagietki na wieksza imprezę np. do deski pasztetow: wege, tradycyjny i z wątróbek. Z racji tego, ze będę miała dużo pracy chciałabym je przygotować tydzień wcześniej i zamrozić. Czy to dobry pomysł, czy nie stracą na smaku, pulchnosci?
Szczerze mówiąc nie wiem 😉 bo nie mroziłam tych konkretnych bagietek. Mrożę natomiast inne pieczywo i jeszcze nigdy się nie zawiodłam, więc skłaniam się ku temu, że tym bagietkom też nic nie będzie i nie stracą na walorach smakowych i wizualnych.
Czy jest jeszcze jakas przekąska, którą moglabym przygotowac wcześniej, a nie w przeddzień czy w dniu imprezy?
Zazwyczaj imprezowe jedzenie przygotowuję właśnie w dzień imprezy lub dzień wcześniej 😉 ale polecam na przykład pastę z suszonych pomidorów i słonecznika – możesz ją przechować w lodówce, sprawdzi się i samodzielnie (choćby do pieczywa) jak i na przykład do posmarowania placków tortilli i szybkiego zrobienia fajnych ślimaczków/roladek. Ryba po grecku to też danie, które możesz zrobić wcześniej, a tylko podgrzać przed podaniem (ja akurat wolę na ciepło i taki mam przepis, ale tak samo można podać bez zapiekania). Sos z pieczonej papryki z serem feta i czosnkiem sprawdza się do mięs. I jeśli masz czas, to do mięs polecam też sos słodko-kwaśny z papryki i cukinii (niby przetwory, ale właśnie mniejszą porcję możesz zrobić nawet teraz, na gorąco zapakować w słoiki i potem gotowe – składniki mogą być krojone lub zblendowane na gładszy sos). Na słodko genialne są owsiane ciasteczka mocy – też poleżą. Jak i sernik czy makowiec.
Polecam Ci wpis, który robiłam w okolicy Sylwestra – “Najlepsze przepisy na Sylwestra/imprezę”, wpis sam się aktualizuje o nowe pozycje, jeśli na blog dodaję coś w tej kategorii. Jest tam jeden pt. “Piknikowe przekąski na 3 sposoby” – np. pyszne paluchy czy rurki (rurki możesz sobie upiec wcześniej, nie muszą być z tego przepisu, bo nawet zwykłe kruche na wytrawnie i potem nadziać np. sałatką czy na szybko przygotowanym dipem).
Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź, bardzo mi pomoglas. Na pewno skorzystam z Twoich rad.
Będzie mi bardzo miło 😉 pozdrawiam 🙂