Pierwszy raz robiłam sama gołąbki zawijane. Dlatego zaczęłam od kapusty włoskiej (ponoć lepiej się zawija). Do farszu, który z założenia miał być mięsny, bo akurat mięso rozmroziłam, postanowiłam wykorzystać mrożone buraczki, a skoro buraczki to i paprykę, bo lubię to połączenie. Wyszły gołąbki z mielonym, kaszą jęczmienną, pieczoną papryką i buraczkiem – bardzo sycące danie. Podane z sosem pomidorowym – doskonała propozycja obiadowa.
I choć tradycyjnym gołąbkom nadal mówię głośne TAK 😉 to te także bardzo nam smakowały. Szczególnie zadowolona byłam z tego z jakim apetytem je moja Córcia, która buraków nie lubi, a tu dała sobie przemycić 😉 no, jeszcze koktajle z surowym burakiem pije, ale pod warunkiem, że z jednej szklanki ze mną i obie pijemy przez słomkę :).
PRZEPIS NA GOŁĄBKI Z MIELONYM, KASZĄ JĘCZMIENNĄ, PIECZONĄ PAPRYKĄ I BURACZKIEM W SOSIE POMIDOROWYM
3 komentarze
Wiesz, że jak zobaczyłam je na miniaturce, to pomyślałam, że owinęłaś je w spaghetti?! 🙂
Haha a to dobre 😉 nie przyszłoby mi do głowy 😀
bardzo ciekawy pomysł na gołąbki, super CI wyszły 🙂 musze kiedyś zrobić z takim farszem, pozdrawiam i zapraszam do siebie!