14,4K
Pyszna, aromatyczna i sycąca zupa pomidorowa podana z makaronem czy ryżem może z powodzeniem stanowić cały posiłek –
ja bardzo rzadko gotuję obiady na dwa dania, taka sycąca zupa nam wystarcza. Świetna propozycja dla dzieci, moje dziewczynki zajadają się pomidorową i chyba nawet nie znam dziecka, które by pomidorowej nie lubiło 😉
ja bardzo rzadko gotuję obiady na dwa dania, taka sycąca zupa nam wystarcza. Świetna propozycja dla dzieci, moje dziewczynki zajadają się pomidorową i chyba nawet nie znam dziecka, które by pomidorowej nie lubiło 😉
Zupa pomidorowa to jedna z moich ulubionych, zna ją chyba każdy. Jej smak będzie różny w zależności od sposobu przygotowania i… osoby gotującej 🙂 uwielbiam tą, którą gotuje moja Mama, ale w mojej wersji (czyli na mięsie drobiowym, zamiast wieprzowym) jest delikatniejsza, chudsza i ogólnie “lżejsza” (bo na przykład ja nie zaprawiam mąką). Pomidorową najczęściej robię z
makaronem (z ryżem ugotowałam chyba tylko dwa razy;) ale kilka razy z ziemniakami). Nie zawsze jednak gotuję jako jednogarnkowe danie, bo czasem makaron wolę ugotować osobno i gdy się skończy resztę podać inaczej, np. z ziemniakami. Często też gotuję jej wielki gar (bez makaronu), a następnie zamrażam porcje w litrowych wiaderkach po mielonym serze – gdy mam mało czasu, gdzieś się spieszę lub późno wrócę taka odgrzana zupa jest wybawieniem! Całość do gara, do drugiego woda na makaron i w jednym czasie, w kilka minut mam gotowy, ciepły obiad.
makaronem (z ryżem ugotowałam chyba tylko dwa razy;) ale kilka razy z ziemniakami). Nie zawsze jednak gotuję jako jednogarnkowe danie, bo czasem makaron wolę ugotować osobno i gdy się skończy resztę podać inaczej, np. z ziemniakami. Często też gotuję jej wielki gar (bez makaronu), a następnie zamrażam porcje w litrowych wiaderkach po mielonym serze – gdy mam mało czasu, gdzieś się spieszę lub późno wrócę taka odgrzana zupa jest wybawieniem! Całość do gara, do drugiego woda na makaron i w jednym czasie, w kilka minut mam gotowy, ciepły obiad.
A Ty lubisz pomidorową? Podajesz z makaronem czy z ryżem? A może z ziemniakami 🙂
Składniki:
1 duża pierś z kurczaka
2/3 opakowania dowolnego makaronu (można łączyć rodzaje, kształty)
2 marchewki
1/3 selera
1 pietruszka
1/2 słoiczka koncentratu pomidorowego
50 ml śmietany 30 %
natka pietruszki
4-5 ziarenek ziela angielskiego
3-4 liście laurowe
1 łyżeczka majeranku
3-4 łyżeczki papryki słodkiej
1 łyżeczka papryki ostrej
1 łyżeczka bazylii
pieprz
sól
pieprz
sól
opcjonalnie: kminek, tymianek, rozmaryn
Sposób przygotowania:
Umytą (i oczyszczoną z błon) pierś z kurczaka kroimy na kilka mniejszych kawałków i wrzucamy do garnka z zimną wodą (wody w garnku około 3 litry). Gotujemy około pół godziny, następnie dorzucamy pietruszkę, seler, marchewki pokrojone, liście laurowe, ziele angielskie, majeranek i szczyptę pieprzu. Gotujemy do miękkości warzyw i mięsa, doprawiamy pozostałymi przyprawami (bez natki) i koncentratem pomidorowym. Wlewamy śmietanę i zagotowujemy. Na koniec, już po wyłączeniu gazu, wrzucamy makaron i natkę pietruszki, mieszamy i przykrywamy garnek, aby makaron “doszedł” – dzięki temu nie będzie rozgotowany, a natka pietruszki zachowa aromat i wartości odżywcze.
Mięso z kurczaka można wyjąć, rozdrobnić i dodać ponownie do zupy lub wyławiać kawałki podczas nalewania na talerze. Można je też odłożyć, zamrozić, a jak się nazbiera przygotować pasztet lub bulionetkę mięsną 🙂
8 komentarzy
Mniam, nie ma jak aromatyczna i sycąca zupa:) Moje dziewczynki też bardzo lubią pomidorowke 😉
U nas ze zwykłych zup to ogórkowa, pomidorowa i rosół to takie ulubione Zuzi i moje 😉 i jeszcze niektóre kremy. A Wikusia to w zasadzie je wszystko – z ciekawości i do towarzystwa 😀
To chyba najładniej wyglądająca pomidorówka jaką widziałam 😀 PYCHOTA!!! ?? I porywam listek bazylii ??
Mój maluch też uwielbia zupę pomidorową i jeszcze barszcz
Nie solisz zupy?? 😂
Sól jest w składnikach 😀 a że nie ma w opisie “posól do smaku” to chyba nie problem? Jest za to, żeby dodać pozostałe przyprawy. Sól to dla mnie przyprawa 😉
Ale tak – te kilka lat temu ograniczana była do minimum, zresztą tak się przy dzieciach przyzwyczaiłam, że do dziś nie lubię za słonych potraw.
Hej Kochana, pół słoiczka koncentratu niewiele mówi, bo słoiczki mają różne wielkości, ja np używam takich w malutkich puszkach, jeżeli chodzi o składniki lepiej podawać dokładne proporcje w przepisach, na przykładzie moja mama ma zeszyt pożółkły z baaaaaardzo starymi przepisami, czasem podane jest tam “pół kostki masła” ale trzeba wiedzieć że kiedyś kostka masła liczyła sobie 250gram a dziś jest to 200gram, wiem również że wiele osób porzuca przepisy które nie podają dokładnych proporcji, mimo wszystko zupa z przepisu wygląda na megasmakowitą i chyba się skuszę. Pozdrawiam ciepło 🙂
Dzięki za wskazówki 😉 i zgadzam się i nie, bo ja uważam, że prawie każdy przepis jest inspiracją i pewne detale nie będą miały znaczenia. Dla początkujących w kuchni – tak, może być to problem, ale dla już gotujących niekoniecznie.
W starym zeszycie mojej Mamy też są takie przepisy 😉 niemniej ja bazuję na aktualnych proporcjach (pół kostki masła to pół kostki masła;)) i te receptury się udają.
Pomyślę jednak o tych kwestiach 😉 każda uwaga od Czytelnika na wagę złota!!! :*