2,K
Czy wiecie, że pewne elementy garderoby mogą świadczyć o człowieku? Portfel na przykład…
Pamiętam z czasów nastoletnich, że poznając chłopaka zawsze zwracałam uwagę na… męskie buty 😉 nie czy są to pantofle, adidasy czy inne klapki 😉 ale to CZY SĄ CZYSTE! 😉 dalej interesowało mnie czy ma posprzątane auto (jeśli je miał, bo mógł też nie mieć). Nie ważne jakiej marki ono było, ale czy czyste. A kiedy płacił przy mnie za cokolwiek.. JAKI MA PORTFEL 😉
P.s. Uprzedzając możliwą ocenę, po takim zdaniu od razu wyjaśniam. Nie, nie lubiłam, gdy ktoś płacił za mnie, zawsze byłam niezależna. Nie interesowało mnie (i to się nie zmieniło) ile w tym portfelu jest. I nie imponowało mi, że ktoś chciał zapłacić za mój bilet do dyskoteki (czy cokolwiek innego).
I choć staram się nie oceniać ludzi po wyglądzie w żadnej sytuacji, to te trzy elementy nadal uważam za kluczowe. Patrząc na faceta w czystych butach, wysiadającego z samochodu bez ciągnących się za nim butelek po napojach czy torebkach po jedzeniu z maca, który nie wyciąga pieniędzy wprost z kieszeni wraz z zasmarkanymi chusteczkami i nie wiadomo czym jeszcze… malował mi się przed oczami obraz człowieka, który ma poukładane w głowie i porządek także w życiu 🙂 a nie jakiegoś tam chłystka…
I wstyd mi za to, do czego teraz się przyznam – pozwoliłam, by mój Mąż nie miał porządnego portfela! Bo… poprzedni rozleciał się. Po prostu się rozleciał, bo go czyścił, zamoczył i.. suszył na grzejniku. Zabił portfel 😉 toteż z braku laku “na chwilę” wziął co było pod ręką – różowo-bordowy, [damski dodam] z popularnej
firmy kosmetycznej. Byle by mieć w tamtym momencie gdzie dokumenty i pieniądze włożyć. Ta chwila to już chyba z rok trwała, jak nie
dłużej – no nie miał kiedy chłopak sobie pójść i kupić 😀 a ja tego nie dopilnowałam! Biję się w piersi, moja bardzo wielka wina 😉
firmy kosmetycznej. Byle by mieć w tamtym momencie gdzie dokumenty i pieniądze włożyć. Ta chwila to już chyba z rok trwała, jak nie
dłużej – no nie miał kiedy chłopak sobie pójść i kupić 😀 a ja tego nie dopilnowałam! Biję się w piersi, moja bardzo wielka wina 😉
Dlatego teraz, jako idealna i najukochańsza żona 😉 na swe barki wzięłam wybór
nowego portfela – znalazłam świetny w ofercie My Gift Dna!
nowego portfela – znalazłam świetny w ofercie My Gift Dna!
Skórzany,
brązowy, nie za gruby (żeby czasem nie odstawał z kieszeni, czy coś..), z miejscem na banknoty, dokumenty, drobne monety, a
“wisienką na torcie” grawer z monogramem pierwszej litery imienia
(oboje mamy imiona na literę “A“, więc monogram jest taki sam jak na
genialnym kubku termicznym, o którym pisałam TUTAJ). Portfel zapakowany
był w eleganckie i stylowe, drewniane pudełeczko (dodam, że na pudełku też można zamówić grawer…). Zamówiłam. A gdy go otrzymałam (zaraz następnego dnia! Taki ekspres!!) sama się zachwyciłam, że też chcę taki – personalizowany! Szkoda, że w ofercie jeszcze damskich nie ma 😉 a najlepiej czerwonych, bo mam na punkcie tego koloru portfelowego fisia 😉
brązowy, nie za gruby (żeby czasem nie odstawał z kieszeni, czy coś..), z miejscem na banknoty, dokumenty, drobne monety, a
“wisienką na torcie” grawer z monogramem pierwszej litery imienia
(oboje mamy imiona na literę “A“, więc monogram jest taki sam jak na
genialnym kubku termicznym, o którym pisałam TUTAJ). Portfel zapakowany
był w eleganckie i stylowe, drewniane pudełeczko (dodam, że na pudełku też można zamówić grawer…). Zamówiłam. A gdy go otrzymałam (zaraz następnego dnia! Taki ekspres!!) sama się zachwyciłam, że też chcę taki – personalizowany! Szkoda, że w ofercie jeszcze damskich nie ma 😉 a najlepiej czerwonych, bo mam na punkcie tego koloru portfelowego fisia 😉
Dla Męża zamówiłam dokładnie TAKI, tylko (co widać na zdjęciach) z literką “A”. Tak mi się te monogramy spodobały, że nawet nie patrzyłam na inne projekty graweru, a jest ich całe mnóstwo! W ogóle to są jeszcze dostępne czarne portfele, w zestawie z brelokiem do kluczy i długopisem. Sami zobaczcie całą ofertę TUTAJ.
Mój Mąż ma na imię Adam. Urodziny już miał, a imieniny wiadomo – w wigilię. Nie chciałam czekać i podarowałam mu ten elegancki prezent na 28 października – Dzień Odpoczynku dla Zszarganych Nerwów 🙂 zdziwił się, że takie święto jest (ja też, dopiero niedawno się o nim dowiedziałam), ale widziałam na jego twarzy nieukrywaną ulgę 😉 bo ile można chodzić z damskim portfelem! 😀 szczególnie, że sama nie raz byłam świadkiem, jak w sklepie sprzedawczynie dziwnie się przyglądały. Pewnie sobie myślały, że
albo wyciągnął żonie z torebki, albo orientacja odmienna 😉 na co dzień
obrączki nie nosi, więc… także tego 😀 dobrze, że chociaż moje zdjęcie w środku ma 😉 swoją drogą czasem wolał dać ten portfel mi do płacenia, hmmm… ciekawe dlaczego 😉
albo wyciągnął żonie z torebki, albo orientacja odmienna 😉 na co dzień
obrączki nie nosi, więc… także tego 😀 dobrze, że chociaż moje zdjęcie w środku ma 😉 swoją drogą czasem wolał dać ten portfel mi do płacenia, hmmm… ciekawe dlaczego 😉
Dla poparcia moich słów pokażę Wam też zdjęcia starego, który na szczęście już odszedł na emeryturę 😉
A na koniec opowiem Wam, kiedy mnie tak oświeciło, że mój osobisty Mąż w
dalszym ciągu robi sobie siarę brakiem porządnego, MĘSKIEGO 😉 portfela
🙂
dalszym ciągu robi sobie siarę brakiem porządnego, MĘSKIEGO 😉 portfela
🙂
Jakiś czas temu koleżanka opowiadała mi, że po długo tłumionej ciszy zebrała się w końcu w sobie i nawrzucała mężowi, że ten najpewniej już jej nie kocha, bo nie pamięta kiedy ostatnio podarował jej prezent… Że kiedyś z czułością wręczał jej drobne upominki, a teraz nawet kwiatów, nic… I że gdy tak stała przed nim i mu to wytykała z żalem w głosie i niemal łzami w oczach, że już o nią nie dba, że nie adoruje, że może nawet ma inną… On zaśmiał się tylko, przytulił ją i powiedział, że nadal jest dla niego najważniejsza, żadnej innej nie ma, kocha ją nad życie, a prezentów nie kupuje, bo… tego swojego zniszczonego, powycieranego i popękanego ze starości portfela byłoby mu wstyd wyciągać w sklepie, np. z biżuterią i płacić za piękną bransoletkę czy wisiorek 😉 bo wstydził się już jak ostatnim razem kupował jej łańcuszek, a sprzedawczyni z błyszczącymi od śmiechu oczami aż się w apaszkę chowała kryjąc głupkowaty uśmieszek… A nowego – jak to facet – nigdy nie ma sobie czasu sprawić, tymczasem ona myślała, że jest do niego aż tak przywiązany… Małżeński kryzys zażegnany, nowy portfel kupiła mu owa koleżanka – taki jak ja teraz, skórzany, żeby znów służył mu kolejnych kilka lat, bezwstydnie 😉
My Gift Dna króluje w ofercie personalizowanych prezentów, uwielbiam ich 🙂
13 komentarzy
Świetny pomysł z personalizacją portfela-oryginalnie i elegancko!:-). Niebanalny prezent na przykład z okazji zbliżających się Świąt:-)
Dokładnie 🙂 a ja się Świąt nie mogłam doczekać, żeby męski portfel Mąż miał JUŻ 😀
Te monogramy robią robotę. Pierwszy raz widzę coś takiego. Dobrze to wygląda! I takie personalizowane rzeczy stają się automatycznie prezentem od serca 😉
Amen 😉 bo tu nic już dodawać nie trzeba 😉
Świetny pomysł na prezent dla Mężczyzny w każdym wieku i te monogramy są super, pięknie wyglądają:)
Prawda? 🙂 klasa i elegancja 🙂
Mam podobnie – zwracam uwagę na czystość ubioru. Myślę, że każda kobieta powinna na to uważać. Interesujący wpis 🙂
Zdecydowanie tak! To świadczy poniekąd o nas, o charakterze 😉
Fajny pomysl na prezent dla mezczyzny, taka przydatna osobista rzecz?
Bez portfela ciężko. Też nienawidzę trzymania pieniędzy po kieszeniach. Portfel na prezent to chyba zawsze trafiony pomysł.
Anetko zgadzam się z Tobą w 100% 🙂 Oferta jest bardzo bogata i z pewnością każdy znajdzie coś dla siebie! Już wybieram odpowiedni wzór dla Swojego 😉
A wiesz że i ja swego czasu kupiłam mojemu portfel 😀 Żeby się nie wstydzić hihi 🙂
Ps. Uważaj żeby CI teraz Męża nie okradli, z pieniędzy i z portfela 😉
Hehe teraz to niech Mąż uważa 😀 ale muszę przyznać, że widzę jak o niego dba! Nie to co tamten – pyrgany i poniewierany, bo i tak nie było szkoda 😀