Strona główna Kategorie przepisówFinger Food Bułeczki maślane (z nutką advokata)

Bułeczki maślane (z nutką advokata)

dodane przez Anett
Bułeczki maślane to doskonały pomysł na śniadanie! Takie domowej roboty są nieporównywalnie zdrowsze od tych, jakie możemy dostać w sklepach – z długą listą dziwnych składników… Kiedyś je kupowałam, a odkąd zaczęłam się interesować składem produktów, które lądują w koszyku omijam szerokim łukiem. Tym razem sama upiekłam maślane i bułeczki są miękkie, lekko słodkie, a dodatkowo można je jeszcze dosłodzić, np. dżemem. Ale świetnie smakują nawet same – do kawy, herbaty czy kubka kakao 🙂 uwielbiam! 😉 
Trwa karnawał – wszędzie pełno pączków, faworków, ptysiów… To i bułeczki wpisują się w tej czas doskonale! 😀 ale polecam je też zabrać do pracy, szkoły, piknik czy gdziekolwiek się wybieramy.
Podane przeze mnie proporcje są duże – wyjdzie około 50 bułeczek, więc jeśli nie macie potrzeby piec aż takiej ilości trzeba proporcjonalnie zmniejszyć ilość składników. Ja jak już piekę to duuużo 😉
P.s. Tego alkoholu to w bułeczkach nie czuć! Jest tylko dodatkiem, dzięki któremu bułeczki są lepsze w smaku. Spokojnie możecie dawać je dzieciom 🙂

Składniki:
8 szkl. mąki pszennej
200 g masła 82% tłuszczu
100g świeżych drożdży
2/3 litra letniego mleka
10 żółtek
2/3 szkl. cukru
1 cukier wanilinowy
1 kieliszek likieru advokat (ale może być i ajerkoniak czy inny alkohol)
szczypta soli
Dodatkowo:
1 jajko do smarowania
Sposób przygotowania:
Drożdże rozcieramy z cukrem, dodajemy szklankę letniego mleka i szklankę mąki, mieszamy i odstawiamy na kilka minut. W drugiej misce rozcieramy żółtka ze szczyptą soli i advokatem. Masło rozpuszczamy i studzimy.
Do dużej miski przesiewamy resztę mąki, dodajemy cukier wanilinowy, ciepłe mleko, przestudzone płynne masło i mieszankę żółtek z alkoholem. Długo i energicznie wyrabiamy ciasto – będzie klejące, ale zacznie odchodzić od rąk. Odstawiamy miskę z ciastem, przykrytą ściereczką, na około 40 minut do wyrośnięcia w ciepłe miejsce.
Po wyrośnięciu, zwilżonymi w ciepłej wodzie dłońmi, odrywamy małe kawałeczki i formujemy kulkę. Układamy w niewielkich odstępach od siebie na blaszce z papierem do pieczenia. Gotowe bułeczki smarujemy roztrzepanym jajkiem i odstawiamy na 10 minut, by ciasto odpoczęło i zaczęło rosnąć. Pieczemy w 180 stopniach do zrumienienia (u mnie było to około 20-25 minut).

Inne propozycje dla Ciebie

10 komentarzy

megii013 24 stycznia 2017 - 10:11

Wyglądają pysznie))

Reply
biodika blog 24 stycznia 2017 - 16:57

Tak, są bardzo apetyczne 🙂

Reply
gosia m 24 stycznia 2017 - 11:06

Fajny przepis 😉

Reply
Julia Laszuk 24 stycznia 2017 - 13:28

Kocham takie bułeczki? Ogólnie mówiąc, domowe pieczywo niczym nie równa się z tym ze sklepu. 🙂

Reply
Urszula Urszula 24 stycznia 2017 - 17:47

Piękne bułeczki .

Reply
Urszula Urszula 24 stycznia 2017 - 17:47

Piękne bułeczki .

Reply
Aga Milutka 26 stycznia 2017 - 08:29

Bardzo fajne buły 😉

Reply
kuchniawczekoladzie 26 stycznia 2017 - 20:38

Zostało coś dla mnie?

Reply
admin 29 stycznia 2017 - 17:33

Trzeba piec nowe 🙂 ale zapraszam wszystkich – chętnie upiekę 😀

Reply
Patrycja 7 lutego 2017 - 09:08

Intrygujące!

Reply

Podoba Ci się wpis lub masz uwagi? Daj znać w komentarzu