Kolejne danie, które wymyśliłam na trwający konkurs kreatywny – robi się na jednej
patelni i praktycznie samo! 🙂 Ja w tym czasie popijałam kawę przed
telewizorem 😉 efekt – coś pysznego 🙂 gdyby nie konkurs pewnie nigdy bym
nie zrobiła obiadu ze śliwką, a tak – mam kolejną pyszną pozycję
obiadową w przepisowniku 🙂 a w zasadzie to już 3 pozycje! 🙂
Na dodanie kukurydzy wpadłam przeglądając gazetkę promocyjną z supermarketu 😉 dzięki niej potrawa jest kolorowa, a ponieważ kukurydza, tak jak śliwki, jest słodka to dobrze się ze sobą te składniki skomponowały 🙂
W poprzednich 2 potrawach użyłam powideł śliwkowych (przepis tutaj). Do tej potrzebowałam świeżych śliwek, niestety – już nie sięgałam, aby je zerwać, a z ziemi zbierać nie chciałam, bo w większości były robaczywe. Wdrapałam się więc na tą suchą śliwkę 😀
A Mąż po powrocie jedząc potrawkę zapytał czy aż trzeba było konkursu, żebym mu częściej kaszę gryczaną gotowała 😀 bardzo ją lubi, ja zresztą też, ale jakoś tak zawsze wychodziło, że do obiadu były ziemniaki, makaron… Zawstydził mnie, ale ma rację – kasza jest bardzo zdrowa i będę ją przyrządzać częściej 🙂 nie przepada za to za kukurydzą w potrawach, ale zjadł ze smakiem – dla mnie to sukces 🙂
Składniki:
1 cała pierś kurczaka
2 torebki kaszy gryczanej (200g)
10-15 śliwek węgierek
1 puszka kukurydzy
2 szklanki wrzątku
1/2 kostki rosołowej
2 łyżeczki papryki słodkiej mielonej
1 płaska łyżeczka papryki ostrej mielonej
2 łyżeczki szałwii
1 czubata łyżeczka lubczyku
1 płaska łyżeczka oregano
1 płaska łyżeczka ziół prowansalskich
1 płaska łyżeczka pieprzu ziołowego
2-3 łyżki oleju
Sposób przygotowania:
Pierś kurczaka myjemy, oczyszczamy z
błon i kroimy w kostkę (niezbyt małą). Kukurydzę odsączamy z zalewy
(nie do końca – zostawiamy odrobinę). Śliwki dzielimy na połówki i
pozbawiamy pestek.
Na patelni (u mnie ceramiczna) mocno rozgrzewamy
olej, wrzucamy kawałki kurczaka i obsmażamy z każdej strony,
jednocześnie dodając przyprawy. Następnie wsypujemy kaszę, dolewamy 2
szklanki wrzątku, wrzucamy pół kostki rosołowej, mieszamy i przykrywamy
patelnię. Dusimy na małym ogniu do czasu, aż kasza będzie miękka i sypka
(około pół godziny). Dodajemy kukurydzę z odrobiną zalewy i śliwki,
mieszamy i podgrzewamy jeszcze chwilę (około 3-5 minut), po czym
wyłączamy gaz i zostawiamy pod przykryciem na około 10 minut – aby smaki
się przegryzły, a śliwki bardziej zmiękły.
Podajemy jako samodzielne
danie, dekorujemy świeżą natką pietruszki.
Natkę pietruszki można też
posiekać i dodać do potrawy (na sam koniec gotowania).
1 Komentarz
Smacznie i zdrowo jak to z kaszą gryszaną!
Jeśli mogę polecam w kuchni naczynia Granchio 🙂