5,3K
Pyszny sernik “na bogato”. Kruchy spód, na nim masa serowa z rodzynkami, to wszystko przełamane smakiem brzoskwiń i udekorowane puszystą bezą – wspaniały!:) wydaje się pracochłonne, ale wcale nie jest.
To już ostatni z tych moich serowych wypieków, bo ser się skończył 😉 ale jeść mamy co, nie tylko do kawy 😉 chętnych zapraszam, póki nie zjedzone 🙂
Składniki:
Ciasto kruche:
2,5 szkl. mąki
1 kostka masła
2 żółtka
5 łyżek cukru
1 łyżeczka proszku do pieczenia
Masa serowa:
około 1 kg mielonego twarogu
1 budyń waniliowy
1/2 szkl. cukru
1/2 kostki masła
4 żółtka
rodzynki (120-150g)
Beza:
6 białek
3/4 szkl. cukru
Dodatkowo:
1 puszka brzoskwiń
Sposób przygotowania:
Mąkę przesiewamy, dodajemy posiekane masło i pozostałe składniki i szybko wyrabiamy gładkie ciasto. Owijamy folią i schładzamy w lodówce.
W dużej misce ucieramy masło, dodajemy żółtka, miksujemy z cukrem, serem i budyniem.
Rodzynki przelewamy wrzątkiem i oprószamy mąką. Wrzucamy do masy serowej i mieszamy.
Schłodzone ciasto kruche rozwałkowujemy i wykładamy na blaszkę (25×36) wyłożoną papierem do pieczenia. Rozsmarowujemy masę serową, na wierzchu układamy pokrojone brzoskwinie i lekko je wciskamy.
Pieczemy 50 minut w temperaturze 180 stopni, następnie zmniejszamy do 160 stopni i pieczemy jeszcze 20 minut.
Rada: Nad sernikiem do piekarnika wkładamy pustą brytfannę – zapobiegnie ewentualnemu przypaleniu.
Białka ubijamy na sztywną pianę i dodajemy stopniowo cukier. Ubijamy razem do uzyskania lśniącej masy (i całkowitego rozpuszczenia cukru).
Masę wykładamy na upieczony sernik w sposób nierównomierny-tworząc górki i dołki, zapiekamy jeszcze około 20-25 minut (do zrumienienia bezy).
Studzimy w otwartym piekarniku.
4 komentarze
Taki sernik to musi być czysta rozkosz dla podniebienia 🙂 No i wygląda wspaniale 🙂
Przyznaję – bardzo smaczny!:) a jeżeli chodzi o wygląd to i mi się podoba – pierwszy raz wyszła mi tak wysoka i puszysta beza 🙂 dopiero niedawno dowiedziałam się, że białek z cukrem nie da się "przebić" (tylko same), więc długo ubijałam (i efekty widać od razu;))
Jak dlugo piecze sie to ciasto? Najpierw 50minut potem 20minut i dopiero wtedy nakladamy beze i z nia jeszcze 25minut? Dobrze zrozumialam?
Dokładnie tak 🙂 50 minut w 180 stopniach, potem 20 w 160 stopniach – to zapobiegnie opadaniu sernika. Pod koniec pieczenia ubijamy pianę utrwalając ją cukrem (im dłuższe ubijanie, tym sztywniejsza piana i ładniejsza, wysoka beza-cukier ma być całkowicie rozpuszczony, by nie był wyczuwalny pod palcami), wykładamy ją na upieczony serniki ponownie wstawiamy do piekarnika, by bezę zapiec do pięknego, rumianego koloru (ja tak jak napisałam zawsze wstawiam pustą blachę nad sernik, żeby się nie zrumienił nadmiernie, a piana też się ładniej upiecze, bo nie zbrązowieje zbyt szybko, podczas gdy w środku białka byłyby może jeszcze surowe).