Sałatka brokułowa z jajkiem w różnych wersjach smakowych występuje u nas często. Ale jakie składniki by nie były, prawie zawsze kończy się to dodaniem sosu czosnkowego i posypanie prażonym słonecznikiem 😀 no genialne połączenie!
Tego typu sałatka pierwszy raz pojawiła się kilka lat temu u mojej Mamy. Podpatrzona gdzieś i odtworzona na podstawie zapamiętanych składników. Wtedy była na bazie sałaty lodowej. Kilka późniejszych modyfikacji upewniło nas, że jak z większością sałatek, tak i z brokułową nie ma znaczenia co jest w domu, zawsze można stworzyć coś pysznego.
Sałatka brokułowa z jajkiem z przepisu poniżej to wersja prosta, szybka, zdrowa i pyszna! Idealna na lunch czy kolację, bo jest bardzo pożywna i sycąca.
SAŁATKA BROKUŁOWA Z JAJKIEM
Składniki:
1 brokuł + 1/2 łyżeczki kwasku cytrynowego lub soku z cytryny
7 jajek ugotowanych na twardo
2 pomidory
1 cykoria
1/2 puszki kukurydzy
3-4 łyżki ziaren słonecznika
3-4 łyżki cieciorki (z puszki lub ugotowanej)
Sos czosnkowo-ziołowy
1/2 szkl. jogurtu naturalnego (lub śmietany 12 %)
2 czubate łyżki majonezu*
4-5 ząbków czosnku*
Do smaku: pieprz, sól, zioła prowansalskie
Sposób przygotowania:
Brokuł podziela na różyczki. W garnku zagotuj wodę z kwaskiem cytrynowym lub sokiem z cytryny (opcjonalnie sprawdza się też odrobina octu). Możesz wodę posolić, po czym wrzuć różyczki na wrzątek i sparz przez kilka chwil nie przykrywając garnka. Na koniec odcedź. Możesz dodatkowo zahartować zimną wodą, ale i tak powinien mieć piękny kolor dzięki zakwaszeniu wody.
Rozgrzej suchą patelnię i upraż ziarna słonecznika. Kukurydzę oraz cieciorkę odcedź i przepłucz na sicie.
Ugotowane jajka pokrój w kostkę, pomidory pokrój w ósemki. Cykorię podziel na liście odcinając końcówkę.
Sos: przeciśnij obrany czosnek przez praskę (*możesz użyć mniej czosnku, ja akurat lubię ostre sosy), wymieszaj z jogurtem i majonezem (*majonez możesz pominąć, jeśli chcesz by sałatka była lżejsza), po czym przypraw do smaku.
Składniki sałatki możesz łączyć/podawać dowolnie. Ja lubię układać je warstwowo, posypać prażonym słonecznikiem, a na koniec polać wierzch sosem (a podaję z dodatkową porcją sosu dla chętnych) – tak też zrobiłam do sfotografowania sałatki.
Czasem jednak przygotowuję ją na wynos. Wtedy wrzucam wszystko jak leci do lunchboxu, sos do osobnego pojemniczka/słoiczka i polewam sosem, po czym mieszam całość tuż przed zjedzeniem.