Sernik z mlekiem i brzoskwiniami to od lat sprawdzony przepis mojej Mamy, i gości na naszym stole stosunkowo często. Czyli jakieś… 5-6 razy w roku 😀 święta, imieniny, bez okazji… 😉 jest pyszny, więc nie dziw się, że tak często do niego wracamy, pomimo pieczenia też nowości 😉
W przygotowaniu prosty, a w tym miejscu dodałabym też, że oszczędny – dodanie mleka zwiększa ilość masy serowej, dzięki czemu jest jej więcej, jest wyższa, ale i bardziej kremowa w konsystencji po upieczeniu. Przez wspomnianą kremowość, sernik z mlekiem i brzoskwiniami jest bardzo delikatny w smaku, wprost rozpływa się w ustach.
WAŻNE UWAGI:
W przepisie jest aż 2 szklanki mleka – ta ilość jest odpowiednia wyłącznie dla białego sera 100 % naturalnego, gęstego (czyli dobrze odsączonego/odciśniętego), np. swojskiego (w sklepie też taki kupisz). Jednak jeśli używasz sera z wiaderka, to w zależności od tego jaki wybierzesz (jakiej jest jakości), może zajść potrzeba zmniejszenia ilości mleka! W wiaderkach sery kupisz bardzo gęste, ale też kremowe, a z niektórych firm wręcz rzadkie, więc ilość mleka dostosuj do konsystencji masy serowej podczas jej przygotowywania. Powinna być mniej więcej jak śmietana 18 % (może odrobinkę rzadsza), ale im rzadsza będzie, tym większe prawdopodobieństwo, że położone biszkopty czy herbatniki podniosą się do góry już w trakcie nalewania masy do blaszki, ewentualnie podczas przenoszenia jej do piekarnika (sprawdzone:P). Za rzadka masa może też wymagać dodatkowego czasu pieczenia, żeby dobrze upiekła się w środku i nie popłynęła po rozkrojeniu.
Na ser wiaderkowy typu “Mój ulubiony” (jeden z najgęściejszych, zwartych) daję dwie szklanki mleka. Ale jeśli kupię inny – daję 1 szklankę, czasem 1,5 szklanki.
PRZEPIS NA SERNIK Z MLEKIEM I BRZOSKWINIAMI:
Składniki:
Spód:
biszkopty, herbatniki lub ciasto półkruche
Masa serowa:
1,50-2 kg sera białego
2 szkl. mleka*
2 jajka
4 żółtka
1 szkl. cukru
2 cukry waniliowe
2 budynie śmietankowe lub waniliowe
1/2 szkl. oleju
Beza:
4 białka
1/2 szkl. cukru
Dodatkowo:
1 puszka brzoskwiń
Sposób przygotowania:
Dwa całe jajka i wszystkie żółtka ubij z cukrem i cukrem waniliowym na puszystą masę, dodaj mleko*, proszek budyniowy, olej i zmielony w maszynce ser.
*Jak wyżej w uwagach – mleko dawkuj stopniowo, oceniając konsystencję, bo ta zależy. m.in. od jakości sera, jakiego użyjesz. Zmiksuj wszystko na gładką masę.
Blaszkę (25×36 cm mierzone po dnie) wyłóż papierem do pieczenia i ułóż biszkopty (lub zastosuj herbatniki czy podpieczony kruchy spód). Ostrożnie wylej masę (a najlepiej wyłóż łyżką/łopatką, by biszkopty się nie podniosły, jeśli zrobisz to za szybko i zbyt energicznie), a na niej rozmieść pokrojone brzoskwinie (w paseczki, kostkę – jak lubisz) lekko je wciskając.
Tak przygotowany sernik piecz około 50 minut w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni, następnie zmniejsz temperaturę do 150-160 stopni i piecz jeszcze około 25 minut. Przed pieczeniem nad sernik do piekarnika włóż pustą brytfannę, żeby się ładnie upiekł i nie zrumienił nadmiernie na wierzchu.
Pod koniec pieczenia pozostałe wcześniej białka ubij na sztywną pianę, a gdy będą sztywne stopniowo (po łyżce) dodawaj cukier. Ubijaj z cukrem do momentu, aż będą lśniące, a cukier się rozpuści. W sumie od momentu, gdy będą sztywne ubijaj nie krócej niż 4-5 minut. To ważny element przygotowywania bezy – dzięki temu zyskasz wysoką i puszystą warstwę zamiast ledwo widocznej, cienkiej białej kreski 😉
Ubitą pianę na bezę wyłóż na upieczony sernik (ja dodatkowo robię widelcem wzorek po wierzchu) i zapiekaj jeszcze do zrumienienia bezy (około 20 minut). Sernik całkowicie wystudź przed krojeniem.
Sernik możesz dodatkowo polać niewielką ilością polewy czekoladowej zrobioną z 1/2 margaryny, 2 łyżek kakao i 4 łyżek cukru (nie jest to konieczne).
