Znasz batonik Kinder Country? Lubisz? To ciasto to taka domowa wersja tego popularnego batonika, ale przygotowana w znacznie większym rozmiarze, co wydłuża doznania smakowe 😉
Ciasto Kinder Country jest dosyć słodkie. Powiedziałabym, że bardzo słodkie. Widząc przepisy na nie w internecie (jest ich już cała masa!to ciasto opanowało internety;)) odstraszała mnie właśnie ta słodkość, bo my przesłodzonych ulepków nie lubimy. Do czekolad dołożyć cukier i jeszcze dołożyć płatki w miodzie? Przesada, zdecydowanie przesada (jak dla mnie). Ale wróciłam do przepisu, który zapamiętałam jako pierwszy, a był to przepis na blogu www.przepisyjoli.com – tu wyglądem ciasto bardziej przypomina batonika, bo jest niskie, nie było tego dodatkowego cukru, ale były płatki w miodzie 😉 więc w mojej wersji przygotowałam je wysokie, a zamiast prażonej pszenicy w miodzie użyłam orkiszu ekspandowanego (“dmuchane” naturalne zboże, które nie wprowadza dodatkowej słodyczy). Masę z czekolady mlecznej zmieszałam z gorzką + dodałam startą gorzką do masy, by przełamać smak i zmienić wygląd w przekroju.
Ta wersja jest nadal słodka, ale nie przesadzona, więc śmiało spróbuj, bo w kilka minut przygotujesz wspaniały torcik bez pieczenia.
Ciasto Kinder Country jest dosyć słodkie. Powiedziałabym, że bardzo słodkie. Widząc przepisy na nie w internecie (jest ich już cała masa!to ciasto opanowało internety;)) odstraszała mnie właśnie ta słodkość, bo my przesłodzonych ulepków nie lubimy. Do czekolad dołożyć cukier i jeszcze dołożyć płatki w miodzie? Przesada, zdecydowanie przesada (jak dla mnie). Ale wróciłam do przepisu, który zapamiętałam jako pierwszy, a był to przepis na blogu www.przepisyjoli.com – tu wyglądem ciasto bardziej przypomina batonika, bo jest niskie, nie było tego dodatkowego cukru, ale były płatki w miodzie 😉 więc w mojej wersji przygotowałam je wysokie, a zamiast prażonej pszenicy w miodzie użyłam orkiszu ekspandowanego (“dmuchane” naturalne zboże, które nie wprowadza dodatkowej słodyczy). Masę z czekolady mlecznej zmieszałam z gorzką + dodałam startą gorzką do masy, by przełamać smak i zmienić wygląd w przekroju.
Ta wersja jest nadal słodka, ale nie przesadzona, więc śmiało spróbuj, bo w kilka minut przygotujesz wspaniały torcik bez pieczenia.
Składniki:
Masa jasna:
200 g słodkiej śmietany 30%
250 g serka mascarpone
1,5 tabliczki białej czekolady
3 szkl. ziaren orkiszu ekspandowanego (lub innego zboża, np. pszenicy)
3 łyżki startej gorzkiej czekolady
Masa ciemna:
100 g słodkiej śmietany 30%
1 tabliczka mlecznej czekolady
3/4 tabliczki gorzkiej czekolady
Dodatkowo:
herbatniki
orkisz ekspandowany do posypania wierzchu
Sposób przygotowania:
Dno tortownicy (lub innej foremki) wykładamy papierem do pieczenia lub folią spożywczą/aluminiową. Na spodzie układamy herbatniki, docinamy je tak, by pokryć całą powierzchnię.
Masa jasna: Obie czekolady rozpuszczamy w kąpieli wodnej. Studzimy. Mocno schłodzoną śmietanę ubijamy na sztywno, stopniowo dodajemy mascarpone, wlewamy rozpuszczone czekolady i krótko miksujemy. Do masy wsypujemy zboże (można dać mniej, ja dałam 3 szklanki, żeby masa była gęstsza i było jej więcej) i wiórki gorzkiej czekolady, mieszamy łyżką do połączenia i wykładamy masę na przygotowany spód z herbatników. Wierzch pokrywamy kolejną warstwą herbatników.
Masa ciemna: Czekolady rozpuszczamy w kąpieli wodnej, studzimy. Śmietanę ubijamy na sztywno i łączymy z czekoladą. Całość wylewamy do tortownicy na herbatniki i posypujemy wierzch orkiszem (można bardzo delikatnie wcisnąć je do kremu.
Całość chłodzimy w lodówce minimum 1,5 godziny (a najlepiej około 3 godzin, by torcik dobrze stężał i ładnie się kroił).
[mailerlite_form form_id=2]
10 komentarzy
batonika nigdy nie jadłam,rzadko jadam batoniki,ale ciacho wygląda super !
W takim razie zdecydowanie musisz spróbować! 🙂 jest genialne w smaku!
Ja batonika nie znam,wiadomo z jakiego powodu ;), ale ciasto bardzo mi się spodobało! Fajnie, że dodalas to ekspadowane zboża, też mam kilka rodzajów w szafkach ;)Ciekawe czy udałoby się go jeszcze mocniej odchudzanić….
Monia, Tobie na pewno uda się je odchudzić! A ja będę pierwszą testerką – obiecuję to publicznie 😀
Znam je i ja z internetu,ale właśnie dlatego że jest tego multum, jeszcze nie próbowałam zrobić ? znając jednak mnie, przyjdzie i na moje czas ?
Haha dlatego ja tak długo czekałam ze zrobieniem 😀 szał już był, naoglądałam się, więc i spróbować nadszedł czas, a warto 😉
wow, wygląda na przepyszne…
Właśnie takie jest. Polecam spróbować 🙂
mam i ja! 😉 całkiem fajne ale, ale to jest ciasto które zrobiłam raz i chyba nigdy więcej, nie ma wad poza tym że za słodkie dla mnie ale też nie porywa szczególnie. Prawda jest taka że wspaniale wygląda 😉
Wiem o czym piszesz 🙂 z powodu tej słodyczy tak się do niego zabierałam jak pies do jeża, bo jak widziałam tą ilość czekolady+pszenicę w miodzie to aż mi było za słodko na samą myśl 😀 ale w tej wersji aż takie nie jest, gorzka czekolada przełamuje smak, zboże ekspandowane nie dosładza… Jest ok 🙂 a jak dzieciom smakowało! 😀