Muffinki, czyli małe pyszne babeczki, na które przepisów są tysiące. Na nie też panuje moda – i ja się tej modzie poddaję w 100%! 🙂 skusiłam się na łaciate muffinki a’la zebra, bo tego typu ciasto pamiętam z dzieciństwa i bardzo lubię (przepis masz tutaj).
Ochotę na nie miałam od bardzo dawna, ale w czym upiec już nie. Często oglądałam formy do muffinek, ale na tym się kończyło. Aż wreszcie ktoś mnie porządnie zachęcił (na portalu kulinarnym), trafiłam na promocję artykułów silikonowych w Biedronce i kupiłam 2 silikonowe formy, do których kilka dni później dokupiłam (też w Biedronce, ale już na wyprzedaży tychże artykułów) pojedyncze silikonowe foremki – 2 razy po 6 szt. Nie upiekłam jeszcze na raz porcji 24 muffinek 😉 ale kto wie – wszystko przede mną 🙂
Przepis polecam ot tak – jako coś słodkiego na zachciankę czy do kawy. Ale też na wszelkie dziecięce przyjęcia, do przedszkola na urodziny i zabawy z poczęstunkiem, do lunchboxa – szybko je przygotujesz, a smak doskonały.
PRZEPIS NA ŁACIATE MUFFINKI A’LA ZEBRA
Składniki:
1 i 3/4 szkl. mąki
1/2 szkl. cukru
250 ml mleka
85 g masła
2 jajka
1 op. cukru wanilinowego
1 łyżka proszku do pieczenia
szczypta soli
2 łyżki kakao
Sposób przygotowania:
Masło rozpuść w kąpieli wodnej, połącz z mlekiem i jajkami. Dokładnie wymieszaj.
W osobnej misce wymieszaj suche składniki: mąkę, proszek do pieczenia, cukier, cukier wanilinowy, szczyptę soli. Dolej do nich składniki płynne. Łyżką lub trzepaczką wymieszaj wszystko tylko do połączenia składników.
Ciasto podziel na 2 części – do jednej dodaj kakao i dokładnie połącz.
Formę do muffinek wyłóż papierowymi papilotkami (przy silikonowych nie ma takiej potrzeby, ale do blaszanych polecam). Ciasto wlewaj na przemian jasne i ciemne do wysokości 3/4 foremki.
Piecz 20-25 minut w piekarniku rozgrzanym do 200 stopni. Wystudź na kratce.
Z tych proporcji wychodzi 12-16 sztuk (w zależności od wielkości foremek i ile ciasta wlejesz).