1,7K
Na urodziny zamiast ciasta chciałam upiec tort. Szło mi tak pod górkę, zwłaszcza z kremem, który był ciągle za rzadki, że już miałam ochotę wszystko wyrzucić! Ale szkoda by było składników… Dodałam galaretkę – coś tam wyszło…
Efektowny ten wypiek nie był 🙂 bo koniec końców odpuściłam sobie dekorowanie – to nie był mój dzień 🙂 ale smakował doskonale. Nieplanowany dodatek galaretki sprawił, że wydawało się, że biszkopt jest nasączony ponczem, a nie był 🙂
Składniki:
Biszkopt:
5 jajek
1/4 mąki ziemniaczanej
3/4 mąki pszennej
3/4 szkl. cukru
Krem kawowy:
2/3 litra mleka
1 budyń wanilinowy
5 łyżek cukru
3 łyżki kawy rozpuszczalnej
2 łyżki kakao
1 kostka masła
1 łyżka cukru pudru
1 galaretka cytrynowa
Opcjonalnie:
1-2 łyżki rumu lub koniaku
Sposób przygotowania:
1) Biszkopt: Białka ubijamy na sztywną pianę, uważając, aby nie “przebić”, gdy tylko piana zacznie się robić sztywna zaczynamy dodawać cukier – dodajemy stopniowo, cały czas ubijając. Musimy uzyskać gładką, lśniącą masę. Do tak ubitych białek dodajemy również ubite (w osobnej misce) żółtka oraz przesiane obie mąki – najlepiej mieszać łyżką bądź ręczną trzepaczką. Przelewamy do tortownicy (24-26 cm) wyłożonej na spodzie papierem do pieczenia (nie smarujemy boków). Pieczemy w około 180 stopniach przez 30-35 minut.
2) Połowę mleka wlewamy do rondelka i gotujemy. W drugiej połowie mieszamy proszek budyniowy, kawę, kakao, cukier i cukier wanilinowy. Gdy mleko się zagotuje cały czas mieszając wlewamy mieszankę i gotujemy budyń. Studzimy często mieszając, aby nie powstał kożuch.
3) Masło (w temperaturze pokojowej) ucieramy na puszystą masę wraz z cukrem pudrem. Stopniowo dodajemy budyń – cały czas ucierając. Dodajemy przestudzoną galaretkę cytrynową rozrobioną w około 1 szklance wody. Można skropić alkoholem. Chłodzimy.
4) Ostudzony biszkopt przekrawamy na 3 blaty, każdy blat przekładamy masą kawową (na spód dajemy górny blat odwracając go “do góry nogami”, na wierzch dajemy blat spodni, spodem do góry), wierzch również smarujemy kremem i dowolnie dekorujemy. Ja tylko posypałam cukrowymi perełkami.
Przed podaniem chłodzimy w lodówce, aby masa dobrze stężała.
Przepis dołączam do akcji Imieniny u cioci, bo z powodzeniem może być imieninowym tortem lub po prostu smacznym ciastem na stole pełnym przysmaków 🙂
2 komentarze
Wszystkiego najlepszego 🙂
Moim zdaniem ciasto wygląda wspaniale 🙂
🙂 dziękuję 🙂
Jednak w tortach to ja dobra nie jestem, bo nigdy nie robiłam – czas się nauczyć 🙂