2,2K
Udany eksperyment na stworzenie czegoś zbliżonego do pizzy, ale nie z ciasta drożdżowego. Ciasto jak naleśnikowe z dwóch rodzajów mąki zastąpiły je doskonale. Duża ilość natki pietruszki i akcent suszonych pomidorów z oleju dopełniły całości. Bardzo mi posmakowało i polecam na obiad lub sycącą kolację.
Wołowina długo duszona będzie miękka i krucha. Nie wolno solić jej
przed, ani w trakcie smażenia – lepiej zrobić bardziej słone ciasto. Ja trafiłam na takie mięso, że po 40 minutach wydawało się miękkie, ale niestety nie sprawdziłam, że nie wszystkie kawałki… Nie zależało to od wielkości kawałka.
przed, ani w trakcie smażenia – lepiej zrobić bardziej słone ciasto. Ja trafiłam na takie mięso, że po 40 minutach wydawało się miękkie, ale niestety nie sprawdziłam, że nie wszystkie kawałki… Nie zależało to od wielkości kawałka.
Składniki:
Główne:
250g wołowiny
5 łyżek kukurydzy z puszki
4 małe pieczarki
1/2 średniej cebuli
2 suszone pomidory + 2 łyżki oleju spod pomidorów
Ciasto:
2 jajka
1/2 szkl. mleka
1/4 szkl. mąki kukurydzianej
2/3 szkl. mąki graham (można też użyć chlebowej, razowej)
1 łyżeczka słodkiej papryki mielonej
1 łyżeczka czarnuszki
1 łyżeczka oregano
szczypta gałki muszkatołowej
4 łyżki posiekanej natki pietruszki
1/2 łyżeczki soli (lub więcej)
pieprz do smaku
Dekoracja:
kiełki rzodkiewki
świeża natka pietruszki
Sposób przygotowania:
Ciasto: Jajka roztrzepujemy w misce, dodajemy przyprawy, mleko, obie mąki i mieszamy na jednolitą konsystencję. Odstawiamy, by odpoczęło.
Wołowinę kroimy w drobną kostkę i obsmażamy na mocno rozgrzanym oleju z suszonych pomidorów. Oprószamy świeżo mielonym pieprzem, przykrywamy patelnię i dusimy do miękkości mięsa (w zależności od rodzaju mięsa może to zająć 30-40 minut). Po 20 minutach dodajemy posiekaną cebulę i nadal dusimy.
Gdy wołowina będzie miękka rozkładamy ją równomiernie na patelni, rozsypujemy 4 łyżki odsączonej kukurydzy i zalewamy ciastem. Na wierzchu rozkładamy pokrojone w plasterki pieczarki, pokrojone suszone pomidory i posypujemy ostatnią łyżką kukurydzy. Smażymy na malutkim ogniu pod przykryciem aż ciasto się zetnie, następnie zsuwamy na blaszkę z papierem do pieczenia i dopiekamy w 150 stopniach aż ciasto będzie całkowicie upieczone, a wierzch zrumieniony.
Przed podaniem posypujemy kiełkami rzodkiewki i świeżą natką.
1 Komentarz
Bardzo kreatywny pomysł Anetko 🙂